.

25 lecie Kapłaństwa

25 lecie święceń kapłańskich ks. Tomasza Mowinskiego
12.06.2012 r.




„Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity”- to słowa Pana Jezusa z Ewangelii piątej niedzieli wielkanocnej.
         „Będę Cię chwalił, Panie, w wielkim i świętym zgromadzeniu…”

         W każdej Eucharystii wyrażamy dziękczynienie Panu Bogu za wielkie rzeczy, które dla nas uczynił i wciąż ich dokonuje.
I właśnie to jest „godne i sprawiedliwe”, a dla nas zbawienne, abyśmy Tobie składali dziękczynienie i Ciebie wychwalali, Panie, Ojcze Niebieski, wszechmogący i miłosierny Boże, przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.

         Niesamowicie wdzięczny Panu Bogu, Matce Najświętszej, Kościołowi, w obecności Księdza Biskupa Andrzeja, Pasterza naszej toruńskiej diecezji, pragnę złożyć Panu Bogu Najświętszą Ofiarę, a w niej wyrazić wielką wdzięczność za wszystkie łaski, za dar Opatrzności Bożej, za wszystkie dary, jakie od Pana otrzymuję podczas dwudziesto-pięcioletniej posługi kapłańskiej.

         Wszystko otrzymałem od Pana za darmo: życie, wiarę, powołanie, rodzinę, Kościół, kapłaństwo… Stąd nie można nie dziękować…

         Pragnę tę Najświętszą Ofiarę złożyć w obecności Księdza Biskupa, Kapłanów, władz gminnych, mojej rodziny, wspólnoty parafialnej i wszystkich przybyłych gości.

         Bóg tak hojnie obdarza mnie swoimi darami, że pragnę Mu teraz dziękować i jednocześnie prosić o łaski dla siebie i dla wszystkich uczestników tej jubileuszowej uroczystości.

A dla zmarłych: mego ojca, krewnych, Kaplanów, moich wychowawców i kochanych parafian upraszam łaskę nieba.


        Każde powołanie do służby w Kościele jest inne, niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Jest tak dlatego, ponieważ to Pan Bóg powołuje człowieka, a nie odwrotnie. On przychodzi do konkretnej osoby i wchodzi w konkretną historię zbawienia, którą realizuje, i mówi: „Pójdź za mną…”
         Również i ja usłyszałem przed wielu laty ten głos. Widzę mocno, jak Pan Bóg mnie prowadził i prowadzi przez całe moje życie.
     Dzisiaj przeżywając kapłański jubileusz pragnę z całego serca dziękować Opatrzności Bożej za powołanie mnie do kapłaństwa, za życie w kapłaństwie, za ten wielki dar, za który jestem wdzięczny Panu Bogu każdego dnia.
         Dziękuję Maryi- Matce Kościoła i Matce Kapłanów, za Jej obecność w mojej służbie Kościołowi i Jej nieustającą pomoc.
         Pragnę z całego serca podziękować za obecność Księdza Biskupa pośród nas. Niezmiernie cieszę się, ze Ksiądz Biskup jest razem z nami w tej pięknej uroczystości mojego srebrnego jubileuszu…. Bóg zapłać za wygłoszoną homilię o kapłaństwie- tak bardzo dzisiaj potrzebną i tak bardzo ubogacającą nas wszystkich.
Dziękuję Księdzu Biskupowi za to, że ten jubileusz, mogę przeżywać w tutejszej prątnickiej parafii. Początki mojego kapłaństwa związane są z Ziemią Lubawską. Ponad osiem lat byłem wikariuszem w Lubawie i kiedy odszedłem z tej parafii, moim wielkim marzeniem i pragnieniem było powrócić na Ziemię Lubawską. I tak też się stało, dzięki Księdzu Biskupowi, wróciłem w te strony diecezji.  20 lat istnienia naszej diecezji, to 20 lat mojego kapłaństwa pod opieką Księdza Biskupa i za to jestem wdzięczny.
/ Z całego serca dziękuję za wyniesienie mnie do godności kanonika /.
         Dziękuję wszystkim kapłanom. Cieszę się z Waszej obecności. Dziękuję za wszystko moim byłym proboszczom: Księdzu Prałatowi Franciszkowi Kosce i Księdzu Kanonikowi Mieczysławowi Rozmarynowiczowi z Lubawy, Księdzu Kanonikowi Piotrowi Neumannowi z Grudziądza,z Parafii śś. Ap. Piotra i Pawła.
         Cieszę się z obecności Księdza Prałata Profesora  Czesława Rychlickiego, z diecezji płockiej,  Księdza Kanonika Rektora WSD w Toruniu Dariusza Zagórskiego, Ks. Kanonika, notariusza Kurii Biskupiej- Andrzeja Piontkowskiego, Ks. Prałata Wojciecha Niedźwieckiego- sekretarza Księdza Biskupa.

Proboszczów spoza dekanatu lubawskiego:                                 
Ks. Kanonika, dziekana rybieńskiego- Mirosława Owczarka,  Ks. Kanonika Józefa Janiszewskiego, Ks. Wojciecha Kiedrowicza, Ks. Marka Zielińskiego, Ks. Grzegorza Pszenicznego, Ks. Marka Rengiela, Ks. Waldemara Deutera, Ks. Jacka Wyrowińskiego, Ks. Leszka Sudoła.

Proboszczów z naszego  dekanatu:

 ks. Dziekana, kanonika Tadeusza Brezy, ks. Kanonika Tadeusza Wilamowskiego, ks. Kanonika Antoniego Kitzermanna, ks. Kanonika Jerzego Hirsza, ks. Kanonika Zdzisława Licznerskiego, ks. Kanonika Aleksandra Ruteckiego, Ks. Kazimierza Wolano, ks. Stanisława Guzowskiego.
         Wyrażam wdzięczność za obecność księżom wikariuszom z Lubawy- Wojciechowi, Dawidowi i Krzysztofowi, ks. Kapelanowi Michałowi Kalicie, księdzu Przemysławowi Bolewskiemu z Grudziądza.
         Dziękuję koncelebransom tej świętej Liturgii: Księdzu Dziekanowi i memu bratu  Sławkowi.
         Bóg zapłać klerykowi Mateuszowi, ministrantom, panu organiście, pani katechetce, scholii, wszystkim za przygotowanie tej świętej liturgii i świątni.
         Z całego serca podziękowania za te piękne słowa wypowiedziane przez władze gminne: panu wójtowi i jego zastępcy wraz z małżonkami.
         Dziękuję dzieciom, młodzieży, nauczycielom i wychowawcom, Radom Sołeckim z Prątnicy, Szczepankowa i Omula, Radzie Parafialnej, Straży Pożarnej, grupom modlitewnym: Parafialnemu Kręgowi Miłosierdzia, Modlitewnej Grupie Wspierania Kapłanów, Żywemu Różańcowi, całej rodzinie parafialnej.
         Słowa wdzięczności kieruję do mojej rodziny: ukochanej matki, brata Sławka, siostry Justyny ze szwagrem Andrzejem, moich kochanych krewnych. Dziękuję Wam za Waszą modlitwę, obecność i ofiarowane Komunie święte w mojej intencji.
         Dziękuję wszystkim obecnym w świątyni: przyjaciołom, znajomym, wszystkim parafianom za ofiarowane w roku jubileuszowym Msze św., różańce, koronki do Miłosierdzia i inne modlitwy  za mnie, w moich intencjach, za piękne życzenia.
          Jestem wdzięczny za te piękne słowa wypowiedziane w tym miejscu w dniu dzisiejszym, za wszelkie oznaki ludzkiej, braterskiej życzliwości.
          Nie sposób nie wspomnieć również tych, których już nie ma pośród nas: mego ojca Zygfryda, zmarłych moich dziadków i krewnych, Ks. Arcybiskupa Mariana Przykuckiego, który wyświęcił mnie na kapłana, biskupów Andrzeja Śliwińskiego i Jana Chrapka, zmarłych kapłanów- moich moderatorów i wychowawców. Z największą miłością wspominam mego poprzednika Ks. Kanonika Sobieckiego, z którym dane mi było przez dziewięć lat wspólnie tutaj duszpasterzować, również wspominam mego proboszcza czasów kleryckich z parafii św. Mateusza ze Starogardu- ks. Kanonika Konrada Baumgarta i mojego kolegę z rocznika ks. Marka Bronikowskiego. Za nich wszystkich nieustannie się modlę i polecam ich Miłosierdziu Bożemu.
          Jubileusz dwudziesto-pięciolecia kapłaństwa przeżywamy w roku duszpasterskim, którego hasłem jest „Kościół naszym domem”.
Chciałbym, aby ta parafialna wspólnota była prawdziwym Kościołem, miejscem uświęcenia każdego z nas : dla tych, którzy są blisko Pana Jezusa, także dla tych, którzy szukają drogi do Niego, dla tych, którzy są jeszcze daleko od Niego.
         Na początku mojej drogi kapłańskiej, na obrazku prymicyjnym umieściłem takie słowa: „Iść przez życie, ludzi kochać, wszystko znosić, tak jak Ty, mój Mistrzu”. Dzisiaj wiem, że podjąłem dobrą decyzję, wybierając kapłaństwo i Chrystusa, który utwierdza mnie w tym przekonaniu każdego dnia. Te słowa z obrazka prymicyjnego chciałbym całym swoim życiem wypełnić do samego końca…. Bóg zapłać…












































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz